sobota, 9 listopada 2013

taki sobie przypadkowy twór :)

witam :)
nie wiem czy pamiętacie niedzielę z Arabianem? razem z Wiśnią pokazywałyśmy wtedy nasze prace i przy okazji robiłyśmy coś wspólnie z dziecmi. skorzystałam z okazji jako, że były do dyspozycji przeróżne specyfiki do decoupage i zaczęłam się bawic płytkami ceramicznymi :) i tak od tamtej pory płyteczka sobie leżała i czekała na polakierowanie. w końcu się doczekała :)
nic wielkiego, doklejona serwetka i tyle jednak przyda się w kuchni pod gorący garnek :p

a zmieniając temat.... pamiętacie o kiermaszu świątecznym?

3 komentarze:

  1. świetna płytka! i najważniejsze, że spełnia swoje funkcje w mieszkaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. płateczka się doczekała, ona nawet nie myślała że tak piękną będzie :D

    OdpowiedzUsuń

każdy pozostawiony po sobie ślad jest miły :)

Kolorowy pled

 Witam po dość długiej przerwie. Troszkę mnie tu nie było, co jednak nie oznacza, że się obijałam 😊 niestety natłok obowiązków i brak czasu...