witam po weekendzie. jak Wam minął? u mnie pracowicie, kolejne pakowanie rzeczy do wywiezienia, kolejne rękodzielnicze robótki :)
dziś chciałam Wam pokazac kilka zaległych prac jakie zrobiłam i które jakoś do tej pory nie trafiły na blog :p
kolejna zawleczkowa bransoletka :)
kolejne bombki karczochy, które na szczęście już znalazły nowego właściciela :)
kolejny Mikołajkowy dzwoneczek, który powędrował do Pani Jadzi :)
i kolejne kwadraciki. pled się po woli powiększa, kwadracików jest już 76 :) wiem wolno to idzie ale jak uda mi się wieczorem zrobic 3-5 kwadracików to już jest sukces :)
pozdrawiam Was cieplutko w tą śniegowo- deszczową pogodę. już tęsknie za latem :)
Śliczne prace:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńsuper prace, bombki w aranżacji monster high? ;) jakoś się mi tak skojarzyło na pierwszy rzut oka :) a pled coraz większy, niedługo będzie pewnie gotów :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajna bransoletka .... często obiecuje że zrobię i pozbieram zawleczki
OdpowiedzUsuńŚwietne prace !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
fajnie wygląda ten pled:) za latem też już tęsknie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj najbardziej ciekawi mnie ten pled ach pamiętam taki z dzieciństwa był w domu własnie z takich kwadracików ale już ślad po nim zaginął dawno temu :( także rób rób będzie śliczny!!!
OdpowiedzUsuńśliczne prace ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne prace :))
OdpowiedzUsuńWszystko piękne, ale numerem jeden jest chyba bransoletka z zawleczek ;) Super pomysł!
OdpowiedzUsuńPiękne prace, najbardziej interesuje mnie ten pled. Chciałabym tak zrobić "tylko" 3-5 w jeden wieczór bo dla mnie jak narazie szydełko to czarna magia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:)
bransoletka w bardzo pięknym kolorze, karczochy również super połączenie kolorów, a dzwoneczek wprost uderzająco piękny :)
OdpowiedzUsuń