tak jak w temacie, nic dodac, nic ując :)
powstały jeszcze w tamtym roku w różnych odstępach czasu. jakoś tak wyszło, że dopiero teraz je pomalowałam. ale najważniejsze, że już są :)
jak tam produkcja przed świętami? widzę na blogach, że działacie już pełną parą :)
też zabieram się ostro do roboty bo czas goni, miłego dnia :)
pieknie sie prezentuja :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Świetnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńOd razu rośliny nabrały fajnego wyglądu:) dzięki osłonkom.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentują w komplecie:)
OdpowiedzUsuńOsłonki na doniczki są bardzo ładne,jesteśmy ciekawe co wymyślisz w temacie Wielkanoc.Jak nosi się nasza biżuteria czy Ci się spodobała.Kółko rękodzielnicze działa prężnie, nasze Panie już szydełkują kurki.
OdpowiedzUsuńświetne te osłonki ;)
OdpowiedzUsuńOj jak ja dawno osłonek nie robiłam :P a te są bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńOdkryłam cuda na tym bloku, piękne prace, gratuluję! Jeśli chodzi o papierową wiklinę mam do Pani pytanie, jako eksperta: czy oprócz standardowych gazet, jaki jeszcze papier można użyć do zwijania wikliny? I czym je Pani maluje, że są w takich ładnych kolorach? Pozdrawiam i na pewno będę tu często zaglądać, bo warto :)
OdpowiedzUsuń