jak ten czas leci? nawet nie zwróciłam uwagi.... :)
chcecie wiedziec co mnie tak zajmuje? praca :) no konkretnie staż :) bardzo się cieszę. w końcu się ruszyło te 4 litery z bezrobocia :p
dla tych, którzy chcieli by śledzic moje poczynania zapraszam na świeżutki blog:
oraz profil na fb:
dla mnie praca marzenie, śmiało mogę to stwierdzic :)
wracając do tematu posta... dziś kolejny karczoszek, który powstał kilka tygodni temu i czekał sobie na pokazanie światu :)
Śliczny ten twój karczoch i życzę sukcesów na stażu;).
OdpowiedzUsuńkolorowy i świetny:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńFajniutki :) ja swoje tez powinnam wystawic juz na światło dzienne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny:)
OdpowiedzUsuńAle dawno Cię nie odwiedzałam.... a tu takie śliczne karczochy a buciki dla maluchów sama słodycz pozdrawiam Lusia
OdpowiedzUsuńpiękny karczoch ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny karczoch kolorki takie wiosenne
OdpowiedzUsuń