od jakiegoś czasu chodził mi po głowie taki komplecik więc postanowiłam go zrobic przy okazji zabawy u Gosi. co prawda do końca zabawy jest jeszcze sporo czasu ale na co czekac?? :P jak widac pasuje mi do ścian pokoju :)
koszyki pomalowane są białą farbą w sprayu z naklejonym motywem lawendy metodą decoupage, całośc polakierowana bezbarwnym lakierem do drewna
postanowiłam zgłosic je na lawendowy konkurs :)
wymiary koszyków:
DUŻY
wysokośc 19,5cm
średnica góra 24cm
średnica dół 16cm
MAŁY
wysokośc 14,5cm
średnica góra 17cm
średnica dół 13cm
Bardzo ciekawy pomysł na osłonki doniczkowe
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
przecudne kocham kosze z lawendowymi motywami :)
OdpowiedzUsuńmoje do Twoich się nie umywają :(
UsuńKoszyczki śliczne, a ja uwielbiam zapach lawendy :)
OdpowiedzUsuńWOOW kobieto teraz to pojechalas! sa zajefajne! powodzenia w konkursie!
OdpowiedzUsuńWitaj!!!!
OdpowiedzUsuńNoooooo, z taką czarodziejką to widzę tylko moją przegraną, ale z prawdziwymi artystami nawet przegrywać miło!!! Pozdrawiam serdecznie, Magnolia57
Śliczne koszyki, dziękuję za udział w zabawie:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudowne są :) i ten motyw lawendy! powodzenia w konkursie :)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny zestaw, jeszcze lepiej jak pasuje do ścian, lubię harmonię :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam ale mi nie wyszło z tą lawendą, na razie, będzie kolejne podejście.
Pozdrawiam gorąco.
nie wierzę, Tobie nie wyszło? coś oszukujesz :P
UsuńNie oszukuję :D mi też czasem nie wychodzi, ale zrobię tak jak chciałam.
Usuńpozdro ;)
Śliczne!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie po wyróżnienie :-)
Promyki ślę.
o rany... Kochana przeszłaś samą siebie !! są boskie ;) a ja jako że nadal dużo nie wiem i ciągle się uczę, mam pytanko :) jak zakańczasz koszyczki ?? :) Te rureczki masz tak ładnie pochowane. I zdradź, jakiego kleju stosujesz do techniki decoupage ???
OdpowiedzUsuńprzy tych koszykach akurat jest to najzwyklejsze zakończenie (rureczki wsunięte w ścianki koszyka do środka wzdłuż rurek osnowy) z tym że te rureczki obcinam najpierw (zostawiając tylko tyle ile trzeba żeby ładnie się wsunęły) nożyczkami po skosie (jak jest ostro zakończona to łatwiej się wsuwa do środka). a klej do decou mam jeszcze ten sam od początku (zamówiłam sobie zestaw dla początkujących) ale w sklepie na pewno ekspedientka Ci lepiej doradzi :)
UsuńJestem zachwycona lawendowym komplecikiem:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i elegancki komplecik wiklinowy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ;)
Koszyczki wyszły świetnie :) Też się przymierzam powoli do udziału w konkursie u Gosi :)
OdpowiedzUsuńLawendowe klimaty to moje ulubione!!!! Piekne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Renia.
Witam :) Piękne te lawendowe koszyczki. Nie znam się ale łączenie wikliny papierowe z techniką decoupage musi być chyba strasznie trudne, podziwiam.
OdpowiedzUsuńprzepiękne, aż mi się oczka do nich uśmiechają haha
OdpowiedzUsuńNo kochana,ale teraz to pojechałaś :) te lawendowe koszyczki są powalające aż mnie zatkało :) to ja poproszę taki jeden,może być ten mniejszy ;)
OdpowiedzUsuńw sam raz na drobiazgi :) super pomysł i cudnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ciekawego bloga :)
OdpowiedzUsuńDodam sobie do obserwowanych :)
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)
Pozdrawiam