poniedziałek, 12 listopada 2012

bombeczki, bombeczki, bombeczki :)

w dalszym ciągu się uczę i chyba już mi to lepiej wychodzi, choc Marzene by tu kilka defektów znalazła :P




jedna strona, 




druga strona




i widoczek z boku. co myślicie?

24 komentarze:

  1. Są świetne ,ja takich nie potrafię-pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam się na tej technice, ale ja tu żadnych defektów nie widzę:D Śliczne bombki i nie mogę się doczekać kolejnych:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne bombeczki!:) Z obu stron!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne bombeczki:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne bombeczki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. To całkiem zrozumiałe że początki są trudniejsze ... z każdą pracą nabywasz lepszej wprawy a te bombeczki są tego dowodem :D dla mnie nie ma żadnych defektów są przeurocze pozdrawiam Ewo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dzięki dziewczyny, coraz większą frajdę mi to sprawia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewo po Twoich bańkach wcale nie widać, że się dopiero uczysz:)
    Zresztą co tu dużo mówić wszystkie Twoje prace są tak piękne, że aż zapierają dech w piersiach:)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładnie i estetycznie wykonane bombki . Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  10. są śliczne :)) sama chciałabym się nauczyć takie robić :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie widzę przeszkód, wujek Google wszystko Ci powie :D

      Usuń
  11. Sliczne bąble/hahaTe /Mąż od 3l leczy sie na prawą ręke.Lekarze z NFZ-tu leczyli go na łokieć tenisisty.te zastrzyki spowodowały ,ze calkiem upadl na zdrowiu/21l temu miał operację na otwartym sercu/W kwietniu trafiliśmy na specjalistę ,ktory stwierdzil ze ma naderwane miesnie prawej reki i ubytki chrzastki w barku.Ręka robi sie coraz chudsza mięśnie zanikaja.Najgorzej ze ja jestem na rencie a maz jest jedynym zywicielem rodziny.Mam nadzieje ze wszysko dobrze sie skonczy.Pocieszeniem jest ze ten lekarz jest sprawdzony caly czas ksztalci sie za granica.Dobra koncze smutki i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj to bardzo współczuję mężowi :( mam nadzieję, że lekarz jest faktycznie tak dobry jak piszesz i wszystko pójdzie dobrze, tego Wam życzę i pozdrawiam :)

      Usuń
  12. rewelacja ;) pięknie Ci wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ewciu całkiem nieźle Ci idzie,trzymaj tak dalej Marzena/nowości mam w pracy/

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie wyszły Ci te bombeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak dla mnie baaaaaaaardzo pozytywne :)

    OdpowiedzUsuń

każdy pozostawiony po sobie ślad jest miły :)

Kolorowy pled

 Witam po dość długiej przerwie. Troszkę mnie tu nie było, co jednak nie oznacza, że się obijałam 😊 niestety natłok obowiązków i brak czasu...