witajcie :)
kolejny post musiał nabrac mocy urzędowej ale w końcu doczekał się publikacji :)
kolejne osłonki na doniczki, a konkretnie kontynuacja kompletu osłonek sprzed 2 lat (TUTAJ)
powstało 5 kolejnych osłonek na doniczki. wszystkie zdobią parapet w pokoju rodziców :)
teraz czas na mój pokój :) pamiętacie osłonki jakie miałam kiedyś w kuchni gdy jeszcze mieszkaliśmy w Jarosławiu (TUTAJ) ??? po przeprowadzce i osłonki się przeprowadziły ... do kuchni :) teraz pora na nowe osłonki do mojej sypialni. póki do mam wyplecione 3 i nie wiem jak to dalej pójdzie z racji tego, że niedługo będę przesadzac kwiatki :D
pożyjemy, zobaczymy :) buziaczki dla Was :)
Świetny pomysł, i super wykonanie :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne. Cały zestaw pięknie się prezentuje. Kolorek naturalny, jak lubię:)
OdpowiedzUsuńHej, bardzo lubię takie osłonki..Nie potrafiłabym za Chiny ukręcić takiego cuda ;) tym bardziej podziwiam! :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTakie jednakowe osłonki wprowadzają ład i porządek. Ale pracy przy tym było!
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńSuper wygladają i wszystkie jednakowe, zapewne ładnie stroją pokój:)
OdpowiedzUsuń