zrobiłam go już jakiś czas temu. pierwszy widziałam chyba u Ani ale pewności nie mam :)
wypleciony z białych rureczek, papier taki był fajny, że nawet nie musiałam go potem na biało malowac :)
nie ma drutów w konstrukcji z czego jestem bardzo zadowolona, że udało i mi się go uformowac :)
jak widac delikatnie ozdobiony w decou ale bez przesady. nic do niego specjalnie nie kupowałam, wszystko znalazłam w domu :P
napis zrobiony perełkami w płynie, pod kielichem jest biała tasiemka (tu słabo widoczna), a jego góra delikatnie pokryta zielonym brokatem pasującym do listków róż :)
co myślicie??
standardowo już przypominam o kiermaszu w weekend majowy. to już za kilka dni :)
zapraszamy 2 i 4 maja w godz 15-20 na jarosławski rynek :)
pomysłowy:))
OdpowiedzUsuńpiękny ten kielich :))
OdpowiedzUsuńbardzo fajny:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny,skromny.Nic mu więcej nie trzeba.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny ten Twój kielich. Ja też zrobiłam bez drucików. Teraz zastanawiam się nad jego wykończeniem. Córcia podpowiada mi żeby nie przesadzić z dekoracją, to po sezonie komunijnym może z powodzeniem być paterą na słodycze :P. Aż się zastanawiam czy nie ma racji.
OdpowiedzUsuńchyba Ci dobrze podpowiada, też o tym myślałam :) przepiązac go jakąś wstążką tu gdzie jest napis i będzie patera na stół :)
UsuńWitaj.Pięknie,pięknie tu u Ciebie.Zostaję na dłużej.Pozdrawiam z Dobrych Czasów i zapraszam w wolnej chwili w odwiedzinki na kawkę.Miłego dnia.Prawdziwa z Ciebie artystka
OdpowiedzUsuńrewelacja ::)
OdpowiedzUsuńkielich swietny i jaki dopracowany:)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem wyplecenia takiej formy ! Ozdobiony też ładnie !
OdpowiedzUsuń