sobota, 27 kwietnia 2013

prace Marzeny nr 6 i bransoletka :)

jak tam Wam sobota mija? u mnie pod znakiem prania i sprzątania ale jest również chwilka na podziwianie wspaniałych prac rękodzielników :)
dziś chciałam Wam pokazac kolejne cudne prace naszej Marzenki :)



 fotki dostałam dziś i dziś pokazuję :)
na początek wspaniały owalny kosz z dnem ozdobionym w decou, po zew stronie ma również koronkę :)






 kolejna jest chyba deseczka bądź jakaś walizeczka, rónież w decou. ale motyw wybrała rewelacyjny :)




 następny mały koszyczek o nieregularnym kształcie :)




 na koniec owalny kosz z ażurowym dnem i bogato ozdobioną rączką :)




 to możecie podziwiac dno, świetnie jej wychodzi :)





a to tak w ramach relaksu :)
podziwiałam ostatnio biżuterię z papierowej wikliny jaką robi Aneta Klej (klik) i postanowiłam spróbowac. na początek wybrałam sobie zwykłą skromną warkoczykową bransoletkę :) nie ma jeszcze koloru ani nie jest utwardzona ale jak na pierwszą to nawet jestem zadowolona :)

życzę wszystkim miłego weekendu :) 

8 komentarzy:

  1. Ten pierwszy koszyk piękny! urzekł mnie niesamowicie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te kosze są rewelacyjne!!!
    Można się w nich zakochać ;)
    Bransoletka extra!!!
    Uwielbiam recyklingową biżuterię i nie tylko ;)

    Pozdrowionka ;) Miłego Weekendu ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo łądne prace ;) deseczka wymiata

    OdpowiedzUsuń
  4. Cuda :) może za kilka lat i ja będę tworzyła podobne :) A Twój blog wpisuję na pasek, bo chętnie będę do Ciebie zaglądała :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prace Marzenki jak zawsze śliczne:) A twoja bransoletka rewelacja:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzenka piękne pracę tworzy ! Gratuluje udanej bransoletki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczne te koszyczki:))
    http://swiatdoris.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

każdy pozostawiony po sobie ślad jest miły :)

Kolorowy pled

 Witam po dość długiej przerwie. Troszkę mnie tu nie było, co jednak nie oznacza, że się obijałam 😊 niestety natłok obowiązków i brak czasu...