niedziela, 22 kwietnia 2012

bardzo lubię to zdjęcie

wszyscy mają śmieszne i krępujące fotki oraz takie, które nie wiadomo z jakiego powodu wywołują uśmiech na naszych twarzach :) i ja mam trochę takich...

postanowiłam dołączyc do zabawy organizowanej przez właścicielkę tego bloga: www.modrakcafe.blogspot.com 

jako swoją fotkę dołączam to zdjęcie:


już tłumaczę dlaczego hi hi otóż właśnie jestem w trakcie pakowania. ta fotka jest z czasów kiedy wprowadzaliśmy się na obecne mieszkanie i jeszcze nie było w nim mebli. gdzieś trzeba było te ciuchy upchnąc :D zawsze jak na nie patrzę przypomina mi się tamta przeprowadzka :) 
no i jakby nie było wyszły nam ekologiczne meble :D :D :D

7 komentarzy:

  1. Super!
    Przypomniało mi się jak my wprowadziliśmy się do naszego mieszkania.
    Mieliśmy na starcie materac do spania, stojącą lampę, a telewizor (jeszcze studencki) stał na walizce ze sztućcami, które dostaliśmy w prezencie ślubnym!
    Tak bardzo żałuję, że nie mam z tego czasu żadnego zdjęcia :(!
    Dziękuję za udział w mojej zabawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne i rozczulające wspomnienia.Fajnie,że pomyslałaś żeby zrobić wtedy zdjęcie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Potrzeba matką wynalazku ;) Lubię sprytne rozwiązania.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł z tymi zdjęciami sama się zastanawiam a butelki decu bardzo mi się podobają są odważne i bardzo własne ja tam swoje pierwsze juz dawno wyrzuciłam a pracę na żółwiami podziwiam szczerze mimo, że nie znam tej techniki to widzę ogrom pracy. Pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, bardzo fajna zabawa :)
      dzięki za miłe słowa, bardzo mnie cieszą i powodują uśmiech na twarzy :) pozdrawiam

      Usuń
  5. heheeh Ewcia ale masz super szafkę:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny pomyśł na garderobę:)Lubię to

    OdpowiedzUsuń

każdy pozostawiony po sobie ślad jest miły :)

Kolorowy pled

 Witam po dość długiej przerwie. Troszkę mnie tu nie było, co jednak nie oznacza, że się obijałam 😊 niestety natłok obowiązków i brak czasu...