wtorek, 20 sierpnia 2013

złoty wianek

rozpoczęła się już u mnie produkcja świątecznych ozdób. dziś przedstawiam złoty wianek z czerwonymi ozdobami :)
mam nadzieję, że znajdzie on swojego właściciela :)
w sobotę w godzinach wieczornych zapraszam wszystkich na mini kiermasz. towarzyszymy biesiadzie muzyki dawnej :) od godz 21.30 będzie można nas spotkac w bramie wejściowej do Urzędu Miasta, zapraszam :)
przypominam również o moim candy :) zorganizowanym z okazji urodzin i rocznicy ślubu :)

10 komentarzy:

  1. Naprawdę trzeba się szykować już do świąt:)???

    OdpowiedzUsuń
  2. Już?? Ja pewnie zacznę za tydzień do świąt :(

    OdpowiedzUsuń
  3. im wcześniej tym lepiej : znajome już jajka na Wielkanoc robią więc dlaczego by nie zacząc ozdób do Bożego Narodzenia :P

    OdpowiedzUsuń
  4. ja jeszcze nie myślę o świętach, cieszę się latem. Wianek śliczny, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewunia, nic sie nie martw, u mnie juz tez byly prace zimowe, a bedzie niebawem wiecej :) Ja juz te zmysle o swietach, bo pozniej nie ma czasu na to,szczegolnie jak beda inne zamowienia, a swieta za pasem ...Ja te zuwazam,ze im szybciej tym lepiej. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie. kto wie jak potem z czasem będzie? a przed świętami jest tyle innej roboty, że nie wiadomo w co ręce włożyc :p

      Usuń
  6. Masz racje im wcześniej , tym lepiej, zawsze też to sobie powtarzam, ale nigdy nie moge się wyrobić, robię na bieżąco.Wianuszek jak zwykle śliczny.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. zazdroszczę Ci tak pięknego koła w wianku :) ja to jeszcze sporo muszę poćwiczyć :)
    superaśny Ci wyszedł z tymi kokardkami !

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam:) ja również zaczęłam już powolne przygotowania do świąt:) czy dodatkowo lakierowałaś wianek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie lakierowałam go, jest zrobiony z gotowych złotych rurek, które same w sobie są dośc sztywne

      Usuń

każdy pozostawiony po sobie ślad jest miły :)

Kolorowy pled

 Witam po dość długiej przerwie. Troszkę mnie tu nie było, co jednak nie oznacza, że się obijałam 😊 niestety natłok obowiązków i brak czasu...