relacja z kiermaszu cz.1 :)

witam wieczorową porą :)

dziś relacja z pierwszego dnia kiermaszu. jeśli chodzi o kupujących to niestety muszę powiedziec, że tłumów nie było. ale... katering i drobne zakupy się zwróciły :p

nie przedłużając....

na wstępie stoisko moje, Ingi i Iwonki :)

kolejne było stoisko Pani Jadzi :)

następne było stoisko Pani Janiny :)

kolejne było stoisko Moniki :)

obok było stoisko Magdy i jej wujka :)

kolejne było stoisko Basi :)

następne było stoisko Beaty :)

i na końcu stoisko Wiśni :)

prac było o wiele wiele więcej jednak nie wszystkim robiłam zdjęcia. zapraszam do zobaczenia na żywo :) jutro też jesteśmy :)

na koniec wymieniłyśmy się drobiazgami z Iwonką. wybrałam cukierka na choinkę zrobionego na szydełku z niespodzianką w środku :)

w ciągu dnia dziergałam sobie kwadraciki. moja kolekcja na pled się delikatnie powiększyła :)

muszę powiedzic, że po całym dniu jednak troszkę odczuwam zmęczenie.  mam nadzieję, że jutro odwiedzi nas więcej osób :)

zapraszam i do jutra :)

mikołajkowe dzwoneczki

witam w ten mroźny i wietrzny dzień. u Was też taka paskudna pogoda? idzie zima...

chciałam Wam dziś pokazac dzwoneczki jakie ostatnio zrobiłam. są większe od tych, które robiłam do tej pory ale bardzo mi się podobają. zwłaszcza z tym Mikołajem :)

dzwoneczki jak również wiele innych prac będą do nabycia na jutrzejszym kiermaszu. mamy około 20 wystawców więc będzie w czym wybierac, zapraszam :)

 

spotkanie nr 44 :)

witam wieczorową porą. witam również nowych obserwatorów. bardzo się cieszę, że ze mną jesteście i motywujecie mnie do dalszej pracy :)

na dzisiejszym spotkaniu już było widac magię świąt :) prace cudne jak zawsze, sporo nowości, nowych osób, które dawno nas nie odwiedzały. miło było :) dziewczyny nawet pytały czy po przeprowadzce dalej będę wrzucac zdjęcia prac ze spotkań. byłoby fajnie :)

wracając do tematu i nie przedłużając przedstawiam dzisiejsze dzieła :)

na początek prace Pani Janiny.  śliczny lawendowy koszyk z papierowej wikliny, zawieszki (nie zgadniecie z czego zrobione) i maskotki na szydełku. żółwik mnie po prostu urzekł :)

lampion i koralikowe gwiazdeczki na choinkę zrobiła Pani Halinka.

w poście z ostatniego spotkania (TUTAJ) był złoty szydełkowy aniołek Pani Halinki. napisałam, że zrobiła do Pani Daniusia. bardzo przepraszam za pomyłkę ale te Panie dla mnie są tak podobne, że przez długi czas brałam je za siostry :) 

 kolejne prace są autorstw Magdy. napracowała się dziewczyna i jest co podziwiac :)

następne prace są autorstwa Iwonki.  różnorodnośc technik jest imponująca. Iwonka od niedawna chodzi na spotkania ale jak sami widzicie robi wspaniałe rzeczy :)

te wspaniałe prace (głównie decoupage) wykonała Chmurka. świetny różany motyw, genialny komplecik :)

imienia autorki ten bombki nie znam i przyznam się szczerze, że nawet nie wiem która z Pań ją zrobiła. złapałam w locie do zdjęcia :p

pamiętacie moją patchworkową poduchę (TUTAJ)? pamiętacie wzmiankę o tym, że mąż wpadł na pomysł żeby zrobic z tych kwadratów pled? zawzięłam się. nie wiem ile mi to zajmie. 

wczoraj zaczęłam robic kolorowe kwadraciki i do tej pory powstało ich 25 :) ciekawe ile ich trzeba na spory pled, wie któraś może?????

 żegnam się z Wami i zapraszam na kiermasz. mam nadzieję, że nas odwiedzicie :)

patchworkowa szydełkowa poducha

pewnie słyszeliście już o gazetce "szydełkowanie jest proste"? nie tylko mnie ona natchnęła. wspomniała o niej niedawno również Weronika. zachwycił mnie pled jaki był w pierwszej reklamie gazetki jednak bardziej spodobały mi się tzw. kwadraciki babuni :) po woli powstawały kolejne aż uzbierało się uch na jedną stronę poduchy :) nie chcę robic całej poduchy w takich kwadracikach. postanowiłam je doszyc do poszewki tak aby tylko jedna strona była ozdobna. 

jeszcze nie są doszyte ale już nie mogłam wytrzymac i chciałam się nimi pochwalic :)

jeśli ktoś chciałby nauczyc się dziergac takie kwadraciki to zapraszam na fajny filmik instruktażowy TUTAJ.

proszę wszystkie znawczynie w tym temacie o wyrozumiałośc gdyż jest to moja pierwsza praca w tej dziedzinie. konstruktywna krytyka mile widziana :)

mój mąż wpadł na pomysł żeby z tych kwadracików robic pled więc dziś zaczną powstawac maleńkie kolorowe kwadraciki z różnych skrawków włóczek jakie mam :) 

dla Arturka cz.2 :)

witam w nowym tygodniu. u Was też takie wietrzysko? okna mi w kuchni aż trzeszczą :p

pamiętacie zbiórkę rękodzieła na kiermasz świąteczny jaka była organizowana w ubiegłym roku dla Arturka? w tym roku powtórka. zapraszam na profil na fb:

https://www.facebook.com/StowarzyszenieZOddechemWTle?fref=ts

razem z koleżankami i w tym roku przekazałyśmy na ten cel małą paczuszkę :)

bombkę karczoch czerwono- zieloną wykonała Inga.  bombkę patchworkową wykonała Marzena.  reszta prac jest moja, pojedyncze sztuki jakie zostały. cieszę się, że komuś się przydadzą :)

butelka na wino nr 2

dziś tak szybciutko bo uciekam zaraz do robótkowej pracy :) za tydz kiermasz więc trzeba się dobrze przygotowac :)

chciałam Wam pokazac butelkę na wino jaką ozdobiłam dla samej siebie :) taką butelkę szkoda będzie napocząc więc może troszkę postoi :p

spotkanie nr 43 :)

dziś z deczka nieco później relacja ze spotkania. wybaczcie byłam zajęta w kuchni :)

wpadłam w zachwyt. każdą pracą zachwycałam się z osobna, wszystkie dosłownie przepiękne :)

pierwsze prace zaprezentowała nam Marzenka S. cudowne koszyki, pięknie ozdobione. ten po lewej nie jest autorstwa Marzenki, tylko jego ozdoba. koszyk po prawej jest jej :)

do tego 3 wspaniałe szkatułki, cudowne...

i prześliczny lampion :)

 kolejna cudowna praca. wprost zachwycająca. 

tego wspaniałego anioła wykonała Pani Halinka na szydełku. jest na prawdę imponujących rozmiarów. ja bym go postawiła obok choinki :)

 talerz z kocim świątecznym motywem wykonała Pani Janina. jest po prostu słodziutki :)

poniżej również znajdują się prace Pani Janiny- rękawiczki bez palców plus opaska na głowę do kompletu jednej z par, super :)

na koniec bombeczki autorstwa Pani Bogusławy (mam nadzieję, że nie pomyliłam imienia), śliczne, każda w innym stylu :)

a dziś na spotkaniu robiliśmy choineczki z papierowej wikliny :)

przypominam również o zbliżającym się kiermaszu świątecznym. to już w następny weekend, zapraszam :)

aniołek

witam po weekendzie :) jak Wam minął? ja go spędziłam u rodziców. szkoda, że tak krótko ale już niedługo :)

ostatnio wszyscy się zachwycają aniołami jakie tworzy Ania Krucko. są po prostu przepiękne :) coraz więcej dziewczyn je robi, a ponieważ i ja jestem nimi zachwycona postanowiłam stworzyc własnego :) nie powiem, nie obyło się bez wpadek. chociażby takiej, że zapomniałam o rączkach ale szybko naprawiłam ten błąd :D:D:D

kursik na anioła znajdziecie na drugim blogu Ani TUTAJ. 

mój co prawda nie jest taki piękny jak Ani ale jestem z niego baaardzo dumna :)

początkowo miał byc tylko biało- srebrny ale wiecie jak to przy robocie? koncepcja zmienia się co chwilę :)

w rączkach trzyma serduszko jakie dostałam jakiś czas temu od Pani Janiny, za które bardzo dziękuję :) skrzydła są pomalowane na srebrno czego może dokładnie nie widac, dodatkowo ozdobione czerwonymi piórami lekko psikniętymi srebsnym sprayem. boki i środek sukienki ozdobione srebrną konturówką i brokatem. włoski zrobiłam z włóczki :) 

nie będzie to jedyny anioł w mojej kolekcji. już zbieram rurki na kolejne :)

oliwkowy komplecik decou :)

dzisiejszy dzień spędziłam z Ingą na małych zakupach w Rzeszowie. byłyśmy przede wszystkim na giełdzie kwiatowej. ile tam jest cudownych rzeczy jakie by się przydały rękodzielnikom? ile inspiracji? głowa mała. można dostac oczopląsu takie cuda :)

pomysły przychodziły do głowy same, jeden za drugim :)

dziś chciałam Wam pokazac oliwkowy komplecik. częśc z niego powstała w kwietniu i w maju a czym pisałam TUTAJ. słoiczek dostałam od Ingi, a podkładki zrobiłam wcześniej. gdy się nazbierało jeszcze kilka elementów postanowiłam powiększyc komplet. i w ten odo sposób liczy on sobie w tej chwili 2 duże słoiki, 2 małe słoiki, płytkę ceramiczną i 6 podkładek pod kubki :)

 od razu widac przy tych większych słoiczkach, że ten po prawej jest Ingi (idealnie wykonany), a ten po lewej mój. niestety nie udało mi się dobrac odpowiedniego koloru, wszelkie próby kończyły się katastrofą więc... został kolorek w tonacji pazującej do ogólnej kolorystyki motywu. to komplet dla mnie więc przejdzie :)

całośc ogólnie mi się podoba ale....

zawsze to ale... :p

no trudno, musi zostac jak jest.

mam nadzieję, że Was nie zanudziłam? :)