dzisiejszy dzień spędziłam z Ingą na małych zakupach w Rzeszowie. byłyśmy przede wszystkim na giełdzie kwiatowej. ile tam jest cudownych rzeczy jakie by się przydały rękodzielnikom? ile inspiracji? głowa mała. można dostac oczopląsu takie cuda :)
pomysły przychodziły do głowy same, jeden za drugim :)
dziś chciałam Wam pokazac oliwkowy komplecik. częśc z niego powstała w kwietniu i w maju a czym pisałam TUTAJ. słoiczek dostałam od Ingi, a podkładki zrobiłam wcześniej. gdy się nazbierało jeszcze kilka elementów postanowiłam powiększyc komplet. i w ten odo sposób liczy on sobie w tej chwili 2 duże słoiki, 2 małe słoiki, płytkę ceramiczną i 6 podkładek pod kubki :)
od razu widac przy tych większych słoiczkach, że ten po prawej jest Ingi (idealnie wykonany), a ten po lewej mój. niestety nie udało mi się dobrac odpowiedniego koloru, wszelkie próby kończyły się katastrofą więc... został kolorek w tonacji pazującej do ogólnej kolorystyki motywu. to komplet dla mnie więc przejdzie :)
całośc ogólnie mi się podoba ale....
zawsze to ale... :p
no trudno, musi zostac jak jest.
mam nadzieję, że Was nie zanudziłam? :)
śliczny komplecik i na pewno przydatny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny zestaw i w odpowiednich kolorkach.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie-BOMBA!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba i...nie widzę żadnego "ale" :)))
Pozdrowionka milusie :)***
Komplecik rewelacja :)
OdpowiedzUsuńTak cudnie wzbogaciłaś komplecik o niezbędne dodatki do kuchni ! Super wszystko razem wygląda i na pewno służyć tez będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńpiękny komplet :) świetnie wygląda
OdpowiedzUsuń