wianek- mini kursik i relacja z kiermaszu nr.3 i nr.4:)

dzień dobry :)

witam kolejnych obserwatorów, bardzo mnie cieszy Wasza obecnośc :)

jakiś czas temu gdy chodziłyśmy z Ingą po giełdzie kwiatowej widziałyśmy piękne wianki z szyszek. z miejsca wpadł mi do głowy pomysł jak zrobic taki wianek, a ponieważ miałam w domu dużo szyszek od razu zabrałam się do roboty :)

ten wianek pojedzie do rodziców na święta i mam nadzieję, że zawiśnie na drzwiach :)

na tekturce odrysowujemy sobie duże koło i mniejsze w środku, wycinamy.

kartki gazety gnieciemy i dopasowujemy wielkością do naszego wianka. przymocowujemy je taśmą budowlaną (tą żółtą). ten pomysł ściągnęłam od Ani z jej kursu na anioła (TUTAJ). 

gdy cały wianek już będzie gotowy (starannie obklejony taśmą) malujemy go na biało i ozdabiamy według uznania.

taki ze mnie rękodzielnik, że przez 2 lata jeszcze się nie zaopatrzyłam w klej z klejem na gorąco więc u mnie szyszki są po prostu przywiązane do wianka sznurkiem :p

mam nadzieję, że zrozumieliście ten mój bełkot i komuś może przyda się kursik :)

pozdrawiam serdecznie :)

******************************************
właśnie mąż mi podesłał link do następnej relacji z naszego kiermaszu więc pora edytowac post :)
kolejna relacja do zobaczenia na stronie MOK Jarosław (TUTAJ), a ja sobie z niej pożyczyłam 2 fotki :) pięknie się prezentują :)

big bombki karczochy wykonane przez Ingę + jedna moja :p

i moje choinki i kilka ozdób + wianek Ingi :)

******************************************************************
i trzecia edycja posta :p
pojawił się kolejny filmik z kiermaszu, zapraszam TUTAJ :)