poniedziałek, 9 grudnia 2013

kilka ostatnich prac

witam po weekendzie. jak Wam minął? u mnie pracowicie, kolejne pakowanie rzeczy do wywiezienia, kolejne rękodzielnicze robótki :)
dziś chciałam Wam pokazac kilka zaległych prac jakie zrobiłam i które jakoś do tej pory nie trafiły na blog :p

kolejna zawleczkowa bransoletka :)

kolejne bombki karczochy, które na szczęście już znalazły nowego właściciela :)

kolejny Mikołajkowy dzwoneczek, który powędrował do Pani Jadzi :)
i kolejne kwadraciki. pled się po woli powiększa, kwadracików jest już 76 :) wiem wolno to idzie ale jak uda mi się wieczorem zrobic 3-5 kwadracików to już jest sukces :)
pozdrawiam Was cieplutko w tą śniegowo- deszczową pogodę. już tęsknie za latem :)

11 komentarzy:

  1. Śliczne prace:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. super prace, bombki w aranżacji monster high? ;) jakoś się mi tak skojarzyło na pierwszy rzut oka :) a pled coraz większy, niedługo będzie pewnie gotów :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna bransoletka .... często obiecuje że zrobię i pozbieram zawleczki

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne prace !
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie wygląda ten pled:) za latem też już tęsknie, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj najbardziej ciekawi mnie ten pled ach pamiętam taki z dzieciństwa był w domu własnie z takich kwadracików ale już ślad po nim zaginął dawno temu :( także rób rób będzie śliczny!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko piękne, ale numerem jeden jest chyba bransoletka z zawleczek ;) Super pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne prace, najbardziej interesuje mnie ten pled. Chciałabym tak zrobić "tylko" 3-5 w jeden wieczór bo dla mnie jak narazie szydełko to czarna magia:)
    Pozdrawiam i zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. bransoletka w bardzo pięknym kolorze, karczochy również super połączenie kolorów, a dzwoneczek wprost uderzająco piękny :)

    OdpowiedzUsuń

każdy pozostawiony po sobie ślad jest miły :)

Kolorowy pled

 Witam po dość długiej przerwie. Troszkę mnie tu nie było, co jednak nie oznacza, że się obijałam 😊 niestety natłok obowiązków i brak czasu...