piątek, 10 maja 2013

#24 piłka nożna dla Przemka

nietypowe zamówienie. na wstępie powiedziałam, że zrobię. dopiero potem zaczęłam się nad nią głowic :) 2 dni mi zajęła ale po końcowym efekcie stwierdzam, że było warto :)
co myślicie??

25 komentarzy:

  1. rewelacyjnie Ci wyszła ! Szkoda że mi umknęła na żywo, na pewno robiła wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiście że warto było piłka jest rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No całkiem okazała! Na pewno warta dwóch dni pracy. Ciekawi mnie jak ją zakończyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyplotłam 2 połówki na misce, po czym skleiłam i obkleiłam paskiem gazety żeby nie było widac łączenia :)

      Usuń
  4. pewnie, że było warto! ciekawie się prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. jasne że było warto! piłka rewelacyjna, brawo Ewa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piłka - super,
    wyszła zajefajnie!!!!!
    Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Swietnie Ewuniu !! Bardzo ladna pileczka,podoba mi sie bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczna piłka - gratulacje !

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacja!! Na pewno było warto!

    OdpowiedzUsuń
  10. Planowałam już to dawno zrobić ale nie mogę się zabrać za to:) Widzę efekt - rewelacja :)Chyba się skuszę i się zabiorę także za pracę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam, po tej piłce śmiało mogę stwierdzic, że wyplotę chyba WSZYSTKO!!!!! :)

      Usuń
  11. Wow!!! Super :) A można pokopać gole? ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj, świetna ta piłka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniała:)Z taką piłką to i nasza reprezentacja miałaby łatwiej:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudna! ;) a pewnie pracochłonna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przeczę, trochę pracy z nią miałam :) ale było warto :)

      Usuń
  15. bardzo dziękuję za tak miłe komentarze, jesteście kochani :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ty to masz zdolne rączki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

każdy pozostawiony po sobie ślad jest miły :)

Kolorowy pled

 Witam po dość długiej przerwie. Troszkę mnie tu nie było, co jednak nie oznacza, że się obijałam 😊 niestety natłok obowiązków i brak czasu...